Bushido
moderator
Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: we mnie tyle sexu? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:29, 15 Lut 2010 Temat postu: Grafika na karoserię auta |
|
|
Postanowiłem zrobić nowego manuala w którym zajmę się instruktarzem dotyczącym nanoszenia grafik na karoserię auta.Ale to mądrze zabrzmiało, ale spoko jest to prościej niż przeczytanie tego manuala zapewniam
No to standardowo lista rzeczy niezbędnych:
1.Szablon z naszą grafiką (można zamówić we firmie reklamowej której to zleciłem ).Pamiętajcie by prosić o projekt naklejony na folii transportowej by łatwiej można było przenieść nią szczegóły naszego szablonu. Koszt: w zależności od wielkości,ilości szczegółów i jakości podrzuconego przez nas projektu więc bliżej niesprecyzowany ale nie drogo
2.Farba jaką chcemy by naszą grafikę wykonać.W moim przypadku padło na farbę akrylową koloru czarny mat.Koszt: około 15zł za puszkę szpraju (od razu mówię nie jestem pewien czy akryl jest dobry do takich malowań i czy nie zejdzie po myciu myjką ciśnieniową ale czas pokaże)
3.Rozpuszczalnik Ekstrakcyjny,ten rozpuszczalnik jest najbardziej delikatnym rozpuszczalnikiem więc nie martwcie się o swój oryginalny/dorabiany lakier Jego zadanie to odtłuszczenie powierzchni przeznaczonej do malowania i przy okazji dokładniejsze oczyszczenie. Koszt: około 6zł (strzelam bo kupuję baniaki w hurtowni po 5L więc ceny małej butelki 0,5L nie znam)
4.Skalpel do odklejania detali naklejonego szablonu. Koszt: 10-25gr w aptece
5.Wałek mały krótko włosy (nie umiem tego inaczej nazwać ale każdy kuma o co loto ) Koszt: piątak wystarczy na luzie
6.Jakaś powierzchnia płaska do rozprowadzania farby,blaszka,kawałek plastiku itp
7.Opalarka,służy to delikatnego podgrzania powierzchni do której chcemy przykleić szablon
8.Szmatka do rozpuszczalnika bo ręką raczej się nie da
No to jedziemy
Jeśli już mamy szablon z naszym projektem grafiki to możemy ruszać dalej do boju.U mnie padło na samuraja którego pomógł mi przerobić na krzywe wektorowe, kolega Fullas za co mu wielkie dzięki i rewanżyk w pizzerii (kiedyś ).
A tak wygląda wycięty szablon który jest naklejony na folię transportową (folia transportowa to przezroczysta folia do której jest przyklejona naklejka od jej gładkiej strony dzięki czemu gdy ją nakleimy i zaczniemy ściągać folię transportową to naklejka którą nakleiliśmy będzie zawierała w odpowiednim miejscu wszystkie szczegóły których ręcznie byśmy tak dokładnie nie przykleili).Uff nie wiem czy coś z tego skumaliście ale łatwiej skumać w realu jak to wygląda niż opisać Oto szablon:
Najpierw myjemy miejsce w którym ma być przyklejony szablon naszej grafiki,gdy wyschnie to wtedy odtłuszczamy to miejsce rozpuszczalnikiem ekstrakcyjnym i dajemy mu jakieś 10 sekund by wyparował.
Podgrzewamy karoserię delikatnie by klej mógł lepiej przywrzeć do blachy tak by pod czas malowania farba nie dostała się pod naklejkę i zepsuła nam wygląd całości a poprawki są zawsze bardziej widoczne niż raz a dobrze zrobiony pierwszy raz
Ustalamy gdzie chcemy przykleić nasz szablon przy czym kierujemy się bliskością do jakiegoś punktu odniesienia np równoległość w stosunku do linii szyby,do przetłoczenia karoserii,do równej odległości między np szybą a nadkolem itp.
Technika odniesienia się do jakiegoś punktu bardzo się przydaje gdy chcemy by nasze malowidła były w tych samych miejscach np po obu stronach karoserii w tych samych miejscach, a nie jedna bardziej w dół a druga w bok itp bo to wygląda mało profesjonalnie.Nawet jeśli robimy to pierwszy raz to róbmy to z jajami i kierujmy się radami weteranów (mój wujek siedzi w tym fachu wiele lat i jest moim mentorem dla tego opisuję dokładnie nasze poczynania byście mogli uzyskać najlepszy efekt)
Gdy już przykleiliśmy szablon i dobrze go docisnęliśmy do karoserii by nie odszedł pod czas malowania to pamiętajmy o tym by nie pomazgać paluchami po miejscach które odkrywa szablon bo są one odtłuszczone i przygotowane do malowania a tam gdzie będą nasze paluchy to farba stamtąd zejdzie lub będzie brzydko wyglądać więc uważajcie
Tak wygląda pierwsza warstwa farby:
Teraz w przypadku gdy posługujemy się szprajem to psikamy nim na uprzednio znaleziony kawałek blachy,plastiku itp by móc wałkiem równo sobie rozprowadzić po nim farbę.Ci którzy mają farbę z puszki mają tą samą zabawę by równomiernie rozprowadzić farbę więc czy szpraj czy pucha z farbą nie ma to znaczenia
Pamiętajcie by nie iść na łatwiznę i nie malować szprajem bezpośrednio po szablonie bo prawie napewno spieprzycie sprawę bo dacie za dużo lub nierównomiernie farbę i efekt nie będzie taki fajny jak wałeczkiem
Ważne by cienko ale dokładnie nakładać farbę,odczekać i dać kolejną.U mnie poszły trzy cienkie warstwy by nie było brzydkiego uwypuklenia farby która by wyglądała jak naklejka a nam przecież chodzi o to by to był nasz własny projekt a nie byśmy zostali posądzeni o przyklejenie sobie "tjuningowej" naklejki z Tesco
Tu już wujek i jego pewna ręka w której śmiga wałeczek że aż kamera nie daje radę tej szybkości utrwalić Żartuję, Wy róbcie to powoli i dokładnie a szczególnie w rowkach i bardziej wąskich fragmentach szablonu
Jeśli farba już wyschła to od razu zabieramy się za DELIKATNE odrywanie elementów szablony od auta oczywiście zaczynając od obramowania które jest największą powierzchnią.Róbmy to w miarę szybko ale dokładnie bo gdy klej z naklejki za długo jest przyklejony do lakieru to po zerwaniu zostawia klej co jest bardzo upierdliwe do usunięcia i brzydko wygląda ale spokojnie, w 15 minut powinniśmy dać radę wypieprzyć wszystkie detale naszego szablonu
Tak wygląda pomalowany element przed zdjęciem szablonu gdy już mamy pewność że farba wyschła
Teraz gdy już nasze dzieło jest już ukończone i widnieje na naszym aucie to dajmy mu spokojnie wyschnąć i przyjąć się naszemu lakierowi
Nie jestem pewien czy użyłem dobrej farby bo może zejść po myciu karszerem (hgw jak to się pisze) no ale nie jestem pewien, czas pokaże po prostu nie mam 100% pewności co zaznaczam by nie było że "koleś z klubu gada bzdury"
Jeśli udało się to tak jak u mnie to efekt powinien być zwalający kupę w gacie i budzić zazdrość i pożądanie
Efekt końcowy,przepraszam za gównianą jakość zdjęć ale karoseria zawsze dawała refleks świetlny od lampki błyskowej z aparatu ale na spocie zobaczycie w realu i sami to lepiej ocenicie dla tego puki co daję parę zdjęć w różnym oświetleniu
Powodzenia drodzy klubowicze, w razie pytań piszcie to Wam pomogę
Post został pochwalony 0 razy
|
|