www.autostarogard.fora.pl

Krzysztof

Kilka dni temu kupiłem auto w którym był lany pełen syntetyk tak przynajmniej mówił poprzedni właściciel. Niestety sprawdzenie tego faktu było trudne. Mechanik który zamieniał olej w silniku zalecił wymianę na mineralny przy 240 tyś km nie wiem dlaczego.
Zgodziłem sie na taki olej jedna się zastanawiam dlaczego proponuje się wymianę na gorszy olej przecież pełen syntetyk jest dużo lepszy od mineralnego.

Bushido

Olej mineralny jest do ratowania trupów które ledwo jeżdżą z tego co wiem Very Happy

Krzysztof

w Amerykańskich samochodach jest zalecany nawet w nowych autach

D2

na pewno nie w amerykańskich eclipse Razz

z tego co wiem to mineralny leje się w ostateczności.. i oleju nie dobiera się do przebiegu auta tylko do stanu silnika Razz

konto usuniete

Nigdy nie słuchaj mechaników, oni jeszcze żyją erą poloneza a tam jak wiadomo to silnik nie wytrzymywał więcej niż 100k. Minerał to tania opcja, jak silnik zajechany i olej pobiera(tak jak u mnie np Laughing

). Przy rozruchu zabija silnik, bo jest gęstszy i dłużej silnik działa bez właściwego filmu olejowego. Nie smaruje właściwie przy dużym obciążeniu, na wysokich obrotach.

Krzysztof

w przypadku owego silnika to nie będzie problemem, silnik chodził dobrze a po przejściu na mineralny też chodzi dobrze w sumie nie słyszę różnicy,

a tą wymianę oleju zaproponowano mi w Ponti - jedni ze znawców amerykanów na pomorzu więc się zgodziłem,

D2

na amerykany najlepszy olej to amerykancki royal purple Wink

używam w ecli i jestem bardzo zadowolony Smile

zmień jak najszybciej tego minerala na półsyntetyk, bo może to źle wpłynąć na silnik, który wcześniej był zdrowy..

[link widoczny dla zalogowanych] a tu pewien test.. trochę tam słabo wypadł motul, ale wiadomo, że to różnie bywa i nie można się aż tak sugerować..

Krzysztof

z tym że w instrukcji też zalecają mineralny olej więc amerykanie żyją inaczej Very Happy

no i powrotu już nie ma na półsyntetyk teraz już taki zostanie na zawsze Very Happy

D2

do mojego w instrukcji zalecają 10w30.. który zreszta strasznie trudno dostać, więc mam 10w40 Razz

z tego co wiem to jeden stopień w górę można zmienić.. byle nie zmieniać z minerala na full syntetyk i odwrotnie Razz

mateuh

ja nie wiem ale mój na mineralnym chodzi spoko

Krzysztof

w Stanach oleje mają przeważnie końcówkę xW30 a w europie xW40

Lincoln

RAcje ma oczywiście elchupakabra, mechanicy jak widza na blacie 100tys to juz tylko mineral.. a to bład, olej dobiera sie do stanu silnika oraz do zadan jakie mu stawiamy: ma byc oszczędny a jest w bdb kondycji to polecam energooszczedne 0w-40, jesli czesto pałowane i w dobry stanie 5w-50 lub 10w-60, do normalnej jazdy w zupełnosci markowy 10w-40, mineral to niestety zabojstwo zwłąszca zimną, gdy ma konsystencje masełka...
U mnie w Becie (252tys) jest od paru miechów 10w-60, i jest naprawde nieźle, chodzi ciszej niz na 10w-40, choć stawie większe opory (ten oleje przedewszsytkiem chroni silnik, nie jest nastawiony na ekonomie)
w oplu smigam na 5w-50, niestety troche go gubi i pali, ale wiem, że autko jest bdb smarowane.
Ojciec w 740d (4.0diesel bi-turbo) miedzy wymianami (12-15tys) nie dolewa ani setki, a na liczniku widnieje 273tys km (5w-50)
Więc mechanika od poldzerów kopnąć w dupe i jeździć jak najdłużej na syntetyku!!!